Internet Orange śmiga na stokach
Zawsze gdy jadę na narty chciałbym zobaczyć na miejscu co najmniej 2 metry dobrze przygotowanego śniegu. Stoki bez „muld” i ładnie wyratrakowane. Do tego ładną pogodę, brak kolejek…
Zakładam, że wy podobnie. I podobnie jak ja, chcielibyście się tym podzielić z przyjaciółmi (by się cieszyli razem z Wami) lub nie-do-końca przyjaciółmi by im w pięty poszło 😉 By móc to zrobić szybko i sprawnie na stoku przydaje się zasięg. Przydaje się również chociażby po to, by zadzwonić po pomoc w trudnej sytuacji.
PS. Warto spojrzeć na aktualną ofertę abonamentu Orange
Dlatego każdego roku szczególny nacisk kładziemy, by nasz zasięg był dostępny w ośrodkach narciarskich i bazach turystycznych w całej Polsce. To trudne zadanie, bo miejsca, gdzie zwyczajowo szalejemy na śniegu (góry) nie są idealnym miejscem do rozbudowy sieci. Robimy jednak bardzo dużo, także w ramach Networks! by Wasze wrażenia z surfowania po necie, dzwonienia i SMS-owania były porównywalne, lub nawet lepsze, co z szusowania.
Nowe stacje, mobilne BTS i więcej 4G LTE
W tym roku uruchamialiśmy nowe częstotliwości na działających już masztach, dostawialiśmy nowe, a w miejscach, gdzie było konieczne pojawiły się, lub niedługo pojawią się także maszty mobilne. Już teraz możecie korzystać z nowej stacji bazowej w Sromowcach Niżnych. W Bukowinie Tatrzańskiej mamy dla Was z 4G LTE na częstotliwości 1800 MHz, a w Rajczy, Łysej Górze i Małastowie 4G LTE na 800 MHz. Mobilne stacje bazowe, z których możecie korzystać stoją już w Karpaczu, Białce, Czarnej Górze, Zieleńcu i Jurgowie. Do końca stycznia w ośrodkach narciarskich pojawią się tam kolejne dwie. Stacje mobilne to świetne rozwiązanie wtedy, gdy trzeba szybko i skutecznie poprawić pojemność i zasięg sieci. Zarówno na festiwalach, stokach jak i na Światowych Dniach Młodzieży.
Powiecie „eee… mało!” Jednak pamiętajcie, że kawał roboty wykonano już w ubiegłych latach. Nie zmienia to faktu, że chociaż w przeważającej większości stacji narciarskich sieć działa bardzo dobrze, to na pewno się one nie nudzą.
Stacje mobilne mają co robić
O słodkim nieróbstwie mogą zapomnieć w szczególności nasze stacje mobilne. Od Wigilii Świąt Bożego Narodzenia za pośrednictwem naszych stacji mobilnych w Karpaczu i Czarnej Górze przesłano ponad 430 GB danych i wykonano ponad 29,5 tysiąca minut połączeń. Rekordowymi dniami były 31 grudnia i 1 stycznia. To jak bardzo są one potrzebne widać gdy porównany transfer danych przed Świętami i po nich. Przed – stacje te przesyłały kilka GB danych dziennie (w weekendy – kilkanaście), a po Świętach średnia to blisko 27 GB dziennie. Wykonano także z tych stacji 50 połączeń alarmowych.
Czekacie zapewne na podsumowanie roku, jednak tym razem pozwolimy sobie przetrzymać Was nieco dłużej. Chciałbym bowiem zebrać dane dotyczące ruchu i skali inwestycji z całego roku, a na to potrzeba kilku tygodni.
źródło: Orange.pl
Autor: Piotr Domański